Wykład pod hasłem „Tajniki warsztatu reportażysty” był dla osób zainteresowanych dziennikarstwem okazją do nauki od mistrza, zaś dla reszty, ciekawą opowieścią o powstawaniu reportażu, jego bohaterach i ważnych zdarzeniach z historii, które wszyscy mamy w pamięci.

- Uprawiam reportaż, bo lubię krążyć po świecie i wyrwać się z domu – mówił autor. - Tematy biorą się z życia, ze szczęścia i z przypadku. Np. jednego z bohaterów swojej przyszłej książki ujrzałem w TV i ze zdumieniem stwierdziłem, że to mój sąsiad zza ściany. Talent literacki niewątpliwie się przy pisaniu przydaje, ale do literatury trzeba wiele wyobraźni, a ja nie potrafiłbym wykreować bez faktów czegoś wielkiego, stąd reportaż. Chociaż wielcy pisarze: Ernest Hemingway, Melchior Wańkowicz, Marquez, byli kiedyś, w początkach kariery, dziennikarzami i znakomitymi reportażystami.

Reportażysta musi być ciekawy świata i ludzi, dociekliwy. Musi mieć wysoko rozwiniętą umiejętność nawiązywania kontaktów, rozmawiania i słuchania. Niezbędne są także wrażliwość, ambicja, odwaga i talent. Ale talent nie załatwi wszystkiego, nie zastąpi ciężkiej pracy nad doskonaleniem warsztatu. Jak bowiem powiedział jeden z klasyków, człowiek uczy się pisać pisząc.Reportaż to opowieść prawdziwa, choć korzysta z technik literackich i środków artystycznej prozy, opowiada o prawdziwych wydarzeniach i autentycznych ludziach. Reportaż to odkrywanie fabuł stworzonych przez życie, które bywa ciekawsze, niż fantazje scenarzystów.